Bratysława była piękna. Jest miastem, jakiego szukałam.
Tymczasem zdążyłam już wrócić, posiedzieć w Krakowie trzy dni, jednak ile można - jutro ruszam dalej.
Tym razem jednak ograniczam się do Polski; Katowice, Wrocław i Wałbrzych. Ruszam ziszczać moje polskie marzenia - zamku Książ, nadciągam.
świetne zdjęcie...no i sama Bratysława, ech, zazdroszczę...;)
OdpowiedzUsuń